Na celowniku był “wielki wóz”, ze sposobu jak gwiazdy wirują (a raczej Ziemia*) – wnioskuję, że gdzieś po prawej stronie jest gwiazda polarna.
Zdjęcie złożone z 10 zdjęć i dodany efekt zwiększenia kontrastu, przy zmniejszeniu jasności.

Na powiększeniu widać że kolor gwiazdy zmienia się co jedna minutę (w serii). Chyba to jednak wpływ atmosfery i ocena prawdziwej barwy gwiazdy (miara ciepła) jest niemożliwa. Lub jest to wpływ szumu matrycy aparatu kompaktowego (Canon G3).

Pogoda była bezchmurna, ale jednak atmosfera robi swoje, nie to co teleskop Hubble’a na 500 km nad ziemią.

*Wirowanie ziemi wywołuje widmowe ruchy gwiazd – obracająca się z zachodu na wschód Ziemia wywołuje “wędrówkę” po niebie (w odwrotnym kierunku) wszystkich ciał niebieskich (z wyjątkiem Gwiazdy Polarnej, która znajduje się na przedłużeniu osi Ziemi); warto jednak dodać, że to zjawisko wskazuje na istnienie względnego ruchu Ziemi i gwiazd, ale nie jest bezwzględnym dowodem ruchu wirowego naszej planety.